Recenzja anime: Horimiya
Horimiya (w pełnej nazwie Hori-san to Miyamura-kun) to anime poprzedniego sezonu, wydane w 13 odcinkach od 10.01.2021 do 4.04.2021. Animacja bazuje na mandze autorstwa HERO oraz Daisuke Hagiwary (15 z 16 tomów dostępnych jest już w polskiej wersji dzięki wydawnictwu Waneko).
Nikt ze szkoły nie spodziewałby się nigdy, że Hori - popularna, mądra i ładna dziewczyna kiedykolwiek zainteresuje się Miyamurą - ponurakiem, okularnikiem i prawdopodobnie nerdem. Mimo wszystko nikt z rówieśników nie wiedział o tym, że dwójka ta po zakończeniu zajęć staje się kompletnie innymi osobami. Hori zmienia się w panią domu, która sprząta, gotuje i dba jak tylko może o swojego młodszego brata, kompletnie nie dbając o swój wizerunek, natomiast Miyamura nosi wiele kolczyków, ma tatuaże i wydaje się mocno buntowniczy... te tajemnice kiedyś musiały wyjść na jaw, dzięki czemu para zaczyna zżywać się ze sobą.
W zasadzie historia wydaje się kolejnym oklepanym romcomem, który ciągnie się do spełnienia wielkiej miłości. Tutaj Was natomiast zaskoczę - odchodzimy od schematu. Bliższa relacja między naszym duetem rozwija się już w pierwszych odcinkach i nie otrzymujemy tutaj nadmiarów tęczy i romantyzmu. Jest to bardzo delikatne ujęcie na to, jak można małymi kroczkami zbliżać się do kogoś na tyle, by stał on się jedną z najważniejszych osób w naszym życiu.
Plusem fabuły Hormiyi jest również to, że skupia się ona nie tylko na rozkwicie relacji między Kyouko i Izumim (tak mają na imię nasi bohaterowie). Otrzymujemy również odcinki dotyczące innych osób w gronie szkolnym, dla przykładu osób z samorządu uczniowskiego czy dwójki najbliższych przyjaciół Hori. Każdy z nich ma jakieś problemy i rozterki (nie tylko miłosne), które utrudniają im mocno normalne funkcjonowanie i przełamanie swoich barier. Prócz tego dostajemy również aspekty dotyczące cięższych kwestii, takich jak osamotnienia i braku tolerancji wśród innych rówieśników, odsunięcia od grupy, odrzucenia.
Gdy pierwszy raz przeczytałam listę gatunków tego anime (okruchy życia, komedia, romans, szkoła i shounen) nie liczyłam, że każdy z wymienionych aspektów będzie tak mocno odczuwalny w trakcie seansu. Wszystko jest na tyle wyważone, że nie byłam w stanie poczuć jakiegoś przesytu konkretnym wątkiem w trakcie seansu. Wręcz przeciwnie - część kwestii została moim zdaniem tak skromnie przedstawiona, że zaczynam zastanawiać się nad uzupełnieniem swojej wiedzy, kupując mangę (a dawno nie czułam takiego niedosytu).
Kolejny aspekt, który bardzo przypadł mi do gustu przy tej serii to OST. Tekst openingu jak i endingu idealnie pasuje do całej historii przedstawionej w serii, dodatkowo utwory te są przyjemne dla ucha, delikatne i stylem nie wybijają się z całokształtu animacji. Mimo wszystko OP i ED to nie jest to, co najbardziej podbiło moje serce. Jest tym kolekcja utworów Horimiya Character Song, a w niej utwór o tytule Route Sentimental (czyli utwór z trailera). Za każdym razem jak już o nim sobie wspomnę, to muszę posłuchać w zapętlaniu.
Bardzo ważnym również aspektem, na który zwracam uwagę to projekt postaci. I nie chodzi mi tutaj o kreskę, bo potrafię oglądać naprawę różne tytuły. W głównej historii otrzymujemy pomimo naszej dwójki bohaterów około 13 innych bohaterów i każdy z nich jest inny. Wszyscy posiadają jakąś historię, jakieś ukryte zachowania, które pokazują wyłącznie w gronie najbliższych. Jakieś rany, które pozostały z nimi na długi czas. Bardzo łatwo można się dzięki temu zżyć z większością bohaterów i znaleźć tę postać, która najbardziej odzwierciedla nas samych.
Horimiya, moim skromnym zdaniem, to najlepszy romcom od czasów Toradory. Dodając do tego jeszcze Chobits, otrzymuję top 3 najlepszych komedii romantycznych, które potrafiły złapać mnie za serce (i kolejność zgodnie z wymienionymi, więc mamy nowego zwycięzcę). Z pewnością mogę tytuł ten polecić każdemu, nawet jeśli posiada awersję do romansideł.
Ocena anime według portalu MyAnimeList: 8.30
Plusy:
- Wyważone przedstawienie wątków komediowych, romantycznych i poważnych
- Klimatyczna ścieżka dźwiękowa
- Różnorodność w zachowaniu bohaterów
- Bardziej skupia się na "ogrzaniu serduszka" niż na emocjonalnym dobiciu
- Mocno okrojona historia w porównaniu do mangi
Komentarze
Prześlij komentarz